piątek, 12 lipca 2013

Dobra kondycja przez wakacje

Nie każdy z nas ma tzw wrodzoną kondycje sportowca. Dla jednych dzień bez aktywności to dzień stracony, dla drugich dzień jak co-dzień. Ten post poświęcony jest " dla tych drugich". Ile razy wmawiamy sobie: "Jutro wstanę o szóstej zacznę biegać, jeździć na rowerze.". Jednak pięćdziesiąt procent wymięka pierwszego dnia. I tam mija następny dzień, a my nie zrobiliśmy nic. Co robić? Oczywiste, że pierwszego dnia nie przebiegniemy dziesięciu kilometrów w kilkanaście minut. Jednak wystarczy pewnego dnia wybrać się na spacer, następnego iść na basen i codziennie coś innego, coraz to dłużej i intensywniej. Jednak nie należy zapomnieć o nawodnieniu organizmu, by się nie odwodnić. Jest to szczególnie ważne, gdy nasz treningi są bardzo intensywne. Dobrze by było, do naszej aktywności zaprosić jakiegoś rówieśnika. Wspólna jazda na rolkach, jest o wiele przyjemniejsza, a czas szybciej nam upłynie. Wybierzmy sport, który najbardziej lubimy. To zachęci nas do każdej sekundy dłużej. Na pewno słyszeliście już o tym, ale: nie jedzcie nic na mniej niż trzydzieści minut przed planowanym wysiłkiem. Pytanie dlaczego? Ponieważ, jeśli zjemy coś zaraz przed ćwiczeniami, złapie nas kolka. My wtedy pójdziemy usiąść, a następnie stracimy motywacji i z naszych ćwiczeń wyjdzie tyle co nic.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz