czwartek, 4 kwietnia 2013

Szkoła, a odchudzanie

Najtrudniej nam się odchudzać w ciągu roku szkolnego. Niektórzy w domu jedzą naprawdę zdrowo, regularnie, ale w szkole napotykając: gazowane napoje, słodycze, i inne "pyszności". Kupujemy drożdżówki, pączki,  rzadziej robimy sobie kanapki. Co możemy jeść w szkole żeby być syci, a jednocześnie nie zaszkodzić figurze? Możemy robić kanapki na pieczywie pełnoziarnistym (bułki lub chleb, jak kto woli). A co z zawartością? Dla przykładu: twaróg, warzywa (ogórki, pomidory, sałata, duszona cebulka, według upodobań), wędlina drobiowa. Możemy tez wziąć owoc lub warzywo w postaci świeżej: jabłko, marchewka pokrojona w talarki, male pomidorki, pomarańcze, mandarynki etc. Dobrym wyjściem jest tez musli lub owsianka w małych opakowania. Poręczne, możemy po nie dodatkowo sięgnąć. Gdy popijemy wodą, będziemy czuć się bardziej syte. W sklepach dostaniemy tez suszone owoce i batoniki-musli. Możemy w domu tez przygotować sobie sałatkę, nasyci nas, dostarczy witamin, a w dodatku mało kaloryczna. Do picia? Woda mineralna, lub zielona herbata w termosie. Do wody mineralnej możemy dodać domowego komputu.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz